7 października 2015

Wodospad Gostilje - wskazówki.

Wodospad Gostilje raczej nie jest wśród Polaków zbyt znanym miejscem. Sam dowiedziałem się o nim dopiero tydzień przed wyjazdem, czytając jedną z relacji na forum motocyklowym. Postanowiliśmy sprawdzić to miejsce i pojechać tam - okazało się, że nasza trasa prowadzi niedaleko; kierujemy się zwykle zasadą "jak jest coś ciekawego blisko trasy, to warto to zobaczyć". Było niedaleko, to pojechaliśmy!





Gostilje, bo tak nazywa się też wioska, w której jest wodospad, leży w Serbii, w górach Zlatibor, stosunkowo niedaleko granicy z Bośnią i z Czarnogórą (odpowiednio 25 i 45 km):


Natomiast sam wodospad jest dość niewielki i urokliwy (zwłaszcza wieczorem, kiedy nie ma ludzi). Niestety, urok tego miejsca psuje hotel, który wybudowano na górze, obok wodospadu. Na szczęście wtedy, kiedy tam byliśmy (okolice godziny 20 w niedzielę), nikogo oprócz nas nie było.

Ogólnie rzecz biorąc: auto zostawia się pod hotelem, parking i wstęp jest darmowy. Potem trzeba zejść dość stromą, wybetonowaną ścieżką na dół, skąd mamy widok na cały wodospad. Oprócz tego, na dole jest jeszcze chyba najbardziej intrygująca część tego miejsca - ruiny, których przeznaczenia można się tak naprawdę tylko domyślać...


Czy warto?

Uważam, że tak - warto, ale tylko wtedy, kiedy nie ma ludzi, żeby poczuć atmosferę tego miejsca. Gostilje są ponoć popularne wśród Serbów, a to miejsce z ludźmi raczej nie byłoby już takie samo. Warto, chociaż nie oczekujcie fajerwerków - jak jest niedaleko drogi, warto zobaczyć. Jak nie, to jedźcie dalej. (nie ma sensu zbaczać z trasy więcej niż jakieś 50 km tylko po to, żeby to obejrzeć).

Może zainteresować Cię też:
W Serbii byłem do tej pory 3 razy. Wybierasz się tam? Przeczytaj moje teksty o niej. A jeśli chcesz dowiadywać się o, co u mnie i o moich podróżach na bieżąco, dołącz do grona czytelników na FB (facebook.com/zamiedzaidalej).

S.
Share:

22 komentarze:

  1. Serbia... Cóż, z całej Serbii najmilej wspominam festiwal trąbki w Gucy, a jako koszmar jawi mi sie Belgrad. Tyle odnośnie otoczenia a wodospad? Hmmm że tak powiem na zdjęciach beretu nie zrywa i szczerze mówiąc, ja bym nie zboczył z drogi dla niego.
    Ale jak to się mawia: Każdemu podoba się co innego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat my mieliśmy tam 15 km, a celem było odkrywanie nieznanej natury na Bałkanach, więc jak było tak blisko, to dobrze było zjechać ;) a odnośnie Serbii, my w Gucy ani w Belgradzie nie byliśmy, więc trzeba nadrobić.

      Usuń
  2. Mam wrażenie ze takich ukrytych miejsc Bałkany kryją bardzo wiele, szczególnie w głębi lądu, z dala od masowej turystyki... Serbii jeszcze nie miałem okazji odkryć ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam! Gostilje za jakieś 5 lat będzie pewnie zupełnie inne...

      Usuń
  3. Nigdy nie zawiało mnie w te rejony Europy, więc skrzętnie notuję :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Byłam w Serbii, ale akurat tego miejsca nie znam. Bardzo lubię wodospady, ale przyznam szczerze, że po wizycie w Azji ciężko sprostać moim oczekiwaniom ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak samo jak moim odnośnie zbierania wiz i pieczątek, w Azji paszport zapełnia się naprawdę szybko, na 3 kraje poszły mi 4 strony. A prawie wszędzie w Europie trzeba prosić :/

      Usuń
  5. też lubię zaliczać różne mniejsze i większe atrakcje "przy okazji", i tak potem jedziemy ze Śląska nad Bałtyk 3 dni ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My do Czarnogóry wbiliśmy dopiero 3. dnia, do Albanii 5. itd. a jadąc bez zatrzymywania się, można tam dojechać w 2 dni. Akurat my chcieliśmy zobaczyć jak najwięcej poza szlakiem i nie używać autostrad ;)

      Usuń
  6. Fajne miejsce na zboczenie z drogi :) A Ty przedstawiłeś sprawę jasno i treściwie !

    OdpowiedzUsuń
  7. Na razie tylko dwa razy w Belgradzie, ale też raz już nie byliśmy w Serbii
    Więc jest czas wszystko nadrobić

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Belgradu nie znam, za to mogę polecić Suboticę, Novi Sad i zachód Serbii :)

      Usuń
  8. Nie słyszałam o tym miejscu, ale wygląda zachęcająco;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak coś jest piękne to zawsze będzie przyciągać ludzi. Trzeba do tego przywyknąć i tyle :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Niestety w Serbii jeszcze nie byłam, ale wszystko przede mną. Wodospad na zdjęciu faktycznie wygląda na malutki, ale czasami klimat miejsca jest ważniejszy niz wielkość

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ten wodospad wcale nie taki malutki - idzie się dosyć stromą ścieżką przez trochę dłuższą chwilę ;) a co do klimatu miejsca - zgadzam się.

      Usuń
  11. W większość miejsc najlepiej jechać, kiedy jest mało ludzi, ale niestety nie zawsze się da :( I co prawda bez hotelu to miejsce pewnie byłoby lepsze, ale i tak z chęcią bym je odwiedziła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto, bo jest fajnie! Jak nie ma ludzi, to hotel nawet za bardzo nie przeszkadza :)

      Usuń





W tej witrynie są wykorzystywane pliki cookie, których Google używa do świadczenia swoich usług i analizowania ruchu. Twój adres IP i nazwa użytkownika oraz dane dotyczące wydajności i bezpieczeństwa są udostępniane Google, by zapewnić odpowiednią jakość usług, generować statystyki użytkowania oraz wykrywać nadużycia i na nie reagować. (więcej informacji w polityce prywatności)

Poznajmy się!

Cześć! Mam na imię Szymon. Cieszę się, że się tu znalazłeś - nie pożałujesz! Znajdziesz tu relacje z moich podróży, praktyczne wskazówki i porady, fotografię podróżniczą i osobiste przemyślenia. Czytaj, oglądaj, inspiruj się i... ruszaj w świat! A jeśli chcesz mnie o coś zapytać, to zwyczajnie napisz do mnie w komentarzu, na Facebooku czy mailem. (więcej o mnie tutaj)

Wesprzyj mnie lajkiem! :)

Moje artykuły

© Szymon Król / Za miedzą i dalej 2021. Wszystkie prawa zastrzeżone/All rights reserved. Obsługiwane przez usługę Blogger.

Blog Archive

BTemplates.com