Lista marzeń (bucket list) - czyli rzeczy do zrobienia przed śmiercią. Krótko mówiąc: rzeczy, które chciałbym zrobić i miejsca, do których chciałbym pojechać. Różne cele i marzenia - część chciałem robić od zawsze, część wymyśliłem sobie później. Po prostu: fajne rzeczy, które chcę (z)robić w życiu.
Nie jest tak, że jakoś szczególnie się spinam "muszę to wszystko zrobić!11!!11!!!1!". Nie. Po prostu chcę realizować swoje marzenia - i staram się to robić! :)
Marzenia są głównie podróżnicze - podzieliłem je na część podróżniczą (Polska + kontynenty + "gdziekolwiek") i na część niepodróżniczą. Lista jest długa, ale naprawdę... fajnie jest marzyć, a jeszcze fajniej to realizować! Oczywiście żaden z tych spisów nie jest zamknięty - mogę dopisać coś, mogę (ewentualnie ;) ) usunąć. Listy będą się zmieniały - razem ze mną!
Część podróżnicza
Polska
- zdobyć Koronę Gór Polski (25/28),
- być we wszystkich stolicach województw (12/18),
- polecieć ze wszystkich polskich lotnisk (5/16),
- zrobić sobie wycieczkę starymi pociągami,
- pokonać Mały Szlak Beskidzki,
- zaliczyć wszystkie trójstyki Polski (2/6),
- ponurkować w jeziorach,
- powtórzyć wyjście na Rysy,
- przejść Orlą Perć,
- znaleźć się we wszystkich skrajnych punktach naszego kraju (1/4).
Europa
- popływać kajakiem w kopalni Mezica (Słowenia),
- zobaczyć Kjerag i Trolltungę,
- zdobyć Koronę Europy (4/46),
- wrócić do Sarajewa (Bośnia),
- wyjść na Gerlach i Bystrą,
- stanąć na Cabo da Roca i/lub Finisterre,
- przejść do Santiago (niekoniecznie drogą francuską),
- pokonać płaskowyż Hardangervidda,
- wziąć udział w transgranicznym półmaratonie Rosja - Polska,
- odwiedzić wszystkie kraje Europy (27/48),
- być w Eliście - buddyjskim skrawku Europy (Rosja),
- dostać pomidorem w czasie Tomatiny (Hiszpania),
- zemścić się na Korabie (Albania/Macedonia),
- zobaczyć Mińsk (Białoruś) i Podgoricę (Czarnogóra),
- zanocować na dziko wśród fiordów,
- zdobyć Mont Blanc,
- odwiedzić północną Rosję,
wreszcie dotrzeć do Kosowa,done! 20.07.2020
- wrócić do Włoch,
być w Norwegii/Szwecji,done! Sandefjord odwiedzone ;) 19.10.2019
- zdobyć Rohacze,
- polecieć najkrótszą trasą lotniczą świata,
- zanurkować w szczelinie Silfra (Islandia),
dostać pieczątkę w berlińskim Checkpoint Charlie,(done! 09.07.2019)
mieć polską pieczątkę w polskim paszporcie.(done! 04.10.2015 w Medyce)
Azja
- wreszcie wybrać się do Azji samochodem ;)
- stanąć na szczycie Elbrusa i / lub Kazbeku,
- odwiedzić Gruzję i Armenię,
- pokłonić się Uszbie i Kazbekowi,
- zobaczyć Chewsuretię,
- pojechać na północ Rosji i nad Bajkał,
- odwiedzić Koreę Północną i Arabię Saudyjską,
- być w Turcji i Iranie,
- zobaczyć na własne oczy Wrota Piekieł i Aszchabad (Turkmenistan),
- zagłębić się w kirgiskie góry,
zjeść zupkę chińską w Chinach, (wykonane połowicznie. Zupka chińska kupiona w Chinach przyjechała do Polski :-D ) - 18.07.2019
- płynąć promem na Kaukaz,
- odwiedzić Nachiczewan,
- Kamczatka,
- być w Himalajach,
- pojechać do Kazachstanu,
- cała kolej transsyberyjska,
- pokonać trasę Bayburt - Caykara (Turcja),
- Malediwy - zanim znikną,
- wyjść na Aragac w Armenii,
- dojechać lądem do Indii.
Afryka
- Namibia!
- wyjechać do Erytrei / Gwinei Równikowej,
- zobaczyć Luandę (Angola),
- pochodzić po górach w Maroku,
- zobaczyć Saharę,
- widzieć welwiczję,
- przekroczyć najkrótszą granicę świata: Botswana / Zambia,
- być w Lesotho,
- pobyć w Etiopii,
- stanąć na Przylądku Igielnym i Przylądku Dobrej Nadziei,
- pozwiedzać Republikę Zielonego Przylądka,
- wyjść na Pico del Teide (Teneryfa),
- Ceuta i Gibraltar - dwa terytoria po przeciwnych stronach cieśniny.
Ameryki
- stanąć na krańcu Ameryk (przylądek Horn),
- argentyńska Patagonia,
- przepłynąć promem Panama - Kolumbia,
- odwiedzić Kubę,
- zobaczyć Wyspy Galapagos,
- pojechać na Salar de Uyuni,
- być na Falklandach,
- zobaczyć Alaskę,
- widzieć wodospady Iguazu,
- odwiedzić Gujanę Brytyjską, Surinam i Gujanę Francuską,
- zdobyć górę Roraima,
- pojeździć po Andach.
Oceania
- być na Vanuatu i w Papui Nowej Gwinei,
- przekonać się o tym, czy Nowa Zelandia jest super,
- odwiedzić Palau (zanim zatonie),
- poczuć klimat pod Uluru.
Antarktyda
- odwiedzić Antarktydę.
Gdziekolwiek
polecieć gdzieś za mniej niż 100 zł w obie strony,(done! Berlin, 07.2019; Sandefjord 10.2019)
- pobyć w obszarach polarnych,
- wyjść na coś, co ma powyżej 5000 m n.p.m,
- nauczyć się porządnego robienia vlogów,
- zapełnić cały paszport,
- odwiedzić 50 krajów (33/50),
- iść na jakiś trekking, który zwali mnie z nóg,
- latać starymi samolotami wschodniej produkcji,
- wsiąść do pociągu byle jakiego,
- ... i wiele innych rzeczy!
Część niepodróżnicza
- napisać książkę,
- płynnie mówić w 4 językach,
- przejść jednego dnia 40 km,
- zrobić (za jednym zamachem) 150 km rowerem,
- last, but not least: być szczęśliwym :)
Przepiękne marzenia podróżnicze!
OdpowiedzUsuńSama mam ochotę zrobić taką listę.
Pozdrawiam. A.
Dzięki, Asia :)
UsuńZrób, bo chętnie poczytam na Waszym blogu ;)
Pozdrawiam, S.
Podpisałabym się pod sporą częścią z tych marzeń :) Powodzenia w realizacji! Muszę koniecznie sama zmontować taką listę u siebie :D
OdpowiedzUsuńZmontuj, zmontuj, chętnie popatrzę na Twoje :)
Usuńbardzo mi miło :) zmontowałam :)
UsuńPiękna lista! Mojej dorównuje pod każdym względem :)
OdpowiedzUsuń