Końcówka roku za pasem, za tydzień już 2018 - więc postanowiłem przygotować zestawienie idealnych miejsc na wyjazd w nadchodzącym roku! Ale miejsc bliskich - czyli w Polsce i krajach sąsiadujących. Jakoś tak często pomija się takie niedalekie cele, które wcale nie są nudne - ale "będzie jeszcze czas na odwiedzenie". I tym sposobem np. mieszkając w Krakowie, byliśmy 10 razy w Egipcie, a nigdy na Słowacji czy w Czechach ;)
26 grudnia 2017
22 grudnia 2017
Południowo-wschodnie klimaty 2017. Część 11 - Sofia, "Oczy Boga" i prom
2 sierpnia 2017
Pomysł na dzisiaj był taki, żeby iść na Musałę. No ale spało się dobrze, koło 9 rano zrobiło się już chyba ze 30 stopni, więc szczyt odpuszczamy. Poza tym tak zupełnie szczerze, nie chce nam się iść po skałach na górę. Po prostu nie, zwłaszcza, że godzina zrobiła się już raczej przedpołudniowa, pod "ranek" przestała podchodzić z godzinę temu. Ograniczamy się do odświeżenia w rzece (okazała się czysta i przejrzysta) i w okolicach 10 opuszczamy naszą mocno pachnącą zielskiem miejscówkę.
Pomysł na dzisiaj był taki, żeby iść na Musałę. No ale spało się dobrze, koło 9 rano zrobiło się już chyba ze 30 stopni, więc szczyt odpuszczamy. Poza tym tak zupełnie szczerze, nie chce nam się iść po skałach na górę. Po prostu nie, zwłaszcza, że godzina zrobiła się już raczej przedpołudniowa, pod "ranek" przestała podchodzić z godzinę temu. Ograniczamy się do odświeżenia w rzece (okazała się czysta i przejrzysta) i w okolicach 10 opuszczamy naszą mocno pachnącą zielskiem miejscówkę.
17 grudnia 2017
Bułgarski poradnik drogowy. Autem do Bułgarii
Bułgaria to teraz jeden z popularniejszych celów podróży Polaków. Jeździ się tam przede wszystkim latem - najczęściej do któregoś z kurortów na czarnomorskim wybrzeżu (np. Złote Piaski, Słoneczny Brzeg, Nesebyr czy Sozopol). Niektórzy chodzą po pasmach Riły, Pirynu czy Starej Płaniny, a jeszcze inni traktują Bułgarię tranzytowo. Jeśli chcemy uniknąć wyjeżdżania z Unii Europejskiej w drodze do Grecji, albo po prostu trasa przez Serbię nam się znudziła - to jedźmy właśnie przez Bułgarię!
13 grudnia 2017
Południowo-wschodnie klimaty 2017. Część 10 - róże z Kazanłyku, Buzłudża i Stara Płanina
1 sierpnia 2017
Rano idziemy nad jezioro. Od razu nasuwają mi się skojarzenia z Soliną (tyle że tu jak dla mnie jest dużo ładniej) - woda mieni się raz na niebiesko, raz na szmaragdowo, a gdzieś na horyzoncie majaczą góry. To Stara Płanina, gdzie będziemy za parę godzin. Te góry ciekawiły mnie od dawna! Kiedyś dowiedziałem się, że Stara Płanina była nazywana też Bałkanem (tak, tym z "Reduty Ordona") - no a pojechać na Bałkany piąty raz i nie być w górach o tej samej nazwie? ;)
Rano idziemy nad jezioro. Od razu nasuwają mi się skojarzenia z Soliną (tyle że tu jak dla mnie jest dużo ładniej) - woda mieni się raz na niebiesko, raz na szmaragdowo, a gdzieś na horyzoncie majaczą góry. To Stara Płanina, gdzie będziemy za parę godzin. Te góry ciekawiły mnie od dawna! Kiedyś dowiedziałem się, że Stara Płanina była nazywana też Bałkanem (tak, tym z "Reduty Ordona") - no a pojechać na Bałkany piąty raz i nie być w górach o tej samej nazwie? ;)
7 grudnia 2017
Południowo-wschodnie klimaty 2017. Część 9 - w stronę Kazanłyku
31 lipca 2017
To ostatni dzień na bułgarskim wybrzeżu. Jeśli chcielibyśmy jeszcze gdzieś pojechać w Bułgarii, musimy już dzisiaj zacząć kierować się na zachód - inaczej zostanie nam po prostu powrót przez Rumunię trasą, która mniej lub bardziej będzie połączeniem dróg z poprzednich wyjazdów. Decyzja jest raczej dość prosta - i po południu już na dobre wyjeżdżamy z Rezowa.
To ostatni dzień na bułgarskim wybrzeżu. Jeśli chcielibyśmy jeszcze gdzieś pojechać w Bułgarii, musimy już dzisiaj zacząć kierować się na zachód - inaczej zostanie nam po prostu powrót przez Rumunię trasą, która mniej lub bardziej będzie połączeniem dróg z poprzednich wyjazdów. Decyzja jest raczej dość prosta - i po południu już na dobre wyjeżdżamy z Rezowa.
2 grudnia 2017
Bułgarskie informacje praktyczne (2017)
Bułgaria była jednym z ostatnich bałkańskich krajów, jakich nie miałem okazji jeszcze odwiedzić. Serbia, Czarnogóra, Macedonia, Rumunia - tam jeździłem przez ostatnie 3 lata. A do Bułgarii jakoś nigdy wcześniej nie trafiłem. W ubiegłym roku mieliśmy tam być, ale ostatecznie lenistwo na rumuńskim wybrzeżu zwyciężyło i zrobiliśmy sobie dzień odpoczynku na plaży Corbu. No ale co się odwlecze, to nie uciecze - i blisko rok później wjechaliśmy na teren Bułgarii, coraz częściej wracającej do łask wśród naszych rodaków.
27 listopada 2017
Południowo-wschodnie klimaty. Część 8 - na granicy z Turcją
30 lipca 2017
Dzisiaj jedziemy dalej i dalej na południe. Mijamy Kiten z ujściem rzeki, Warwarę i jej klify, przejeżdżamy ostatni bułgarski kurort - Achtopol. Wjeżdżamy w las, zaczynają się pagóry Strandży - to ostatnie pasmo górskie w Europie, po jego przekroczeniu znaleźlibyśmy się na nizinie gdzieś pod Stambułem.
Dzisiaj jedziemy dalej i dalej na południe. Mijamy Kiten z ujściem rzeki, Warwarę i jej klify, przejeżdżamy ostatni bułgarski kurort - Achtopol. Wjeżdżamy w las, zaczynają się pagóry Strandży - to ostatnie pasmo górskie w Europie, po jego przekroczeniu znaleźlibyśmy się na nizinie gdzieś pod Stambułem.
22 listopada 2017
Południowo-wschodnie klimaty 2017. Część 7 - lans na bułgarskim wybrzeżu
29 lipca 2017
Budzę się, a nad pałatką słoneczna lampa! Dosłownie. Pogoda żyleta, ani jednej chmurki - więc pomysł udania się na plażę wpada sam z siebie. Po prawie tygodniu deszczu po prostu potrzebujemy jakiegoś plażingu-smażingu-leżingu ;)
Budzę się, a nad pałatką słoneczna lampa! Dosłownie. Pogoda żyleta, ani jednej chmurki - więc pomysł udania się na plażę wpada sam z siebie. Po prawie tygodniu deszczu po prostu potrzebujemy jakiegoś plażingu-smażingu-leżingu ;)
17 listopada 2017
Południowo-wschodnie klimaty 2017. Część 6 - poszukiwanie słońca w Bułgarii
28 lipca 2017
Budzi nas deszcz. Jest 7 rano rumuńskiego czasu, więc pora na wstawanie naprawdę dzika. No to po wschodzie słońca... teraz Corbu z klimatu zaczęło dziwnie przypominać polskie morze. Pada i jest chłodno, namiot mokry, mój śpiwór zresztą też. Decydujemy się przenieść do Bułgarii - tam musi być słońce!
Budzi nas deszcz. Jest 7 rano rumuńskiego czasu, więc pora na wstawanie naprawdę dzika. No to po wschodzie słońca... teraz Corbu z klimatu zaczęło dziwnie przypominać polskie morze. Pada i jest chłodno, namiot mokry, mój śpiwór zresztą też. Decydujemy się przenieść do Bułgarii - tam musi być słońce!
12 listopada 2017
Ukraina - informacje praktyczne (2017)
Poprzednie parę lat to kilka wypadów na wschód, który stał się moim ulubionym kierunkiem podróżowania! Chyba najczęściej jeżdżę na Ukrainę - bo jest najbliżej, bo nie trzeba użerać się z papierologią (oprócz posiadania paszportu), bo lubię ten klimat... więc wymyśliłem, że podzielę się z Wami informacjami praktycznymi o wschodnim sąsiedzie.
7 listopada 2017
Listopadowe Pieniny słowackie - Wysoki Wierch
4 listopada 2017
Listopad to był jedyny miesiąc, w którym dotąd nie byłem za granicą. Miałem plan pojechać gdzieś poza Polskę w 2015, w 2016... nieważne gdzie, ta "zagranica" naprawdę z powodzeniem mogła oznaczać północne krańce Słowacji. Aż wreszcie nadszedł listopad 2017, pierwsza moja myśl - gdzieś jechać!
Listopad to był jedyny miesiąc, w którym dotąd nie byłem za granicą. Miałem plan pojechać gdzieś poza Polskę w 2015, w 2016... nieważne gdzie, ta "zagranica" naprawdę z powodzeniem mogła oznaczać północne krańce Słowacji. Aż wreszcie nadszedł listopad 2017, pierwsza moja myśl - gdzieś jechać!
1 listopada 2017
Paszportowe podsumowanie 2013 - 2017
Wyjmuję z szuflady paszport. Nowy. Wydany jesienią tego roku. Z lśniącym, wytłoczonym napisem "Unia Europejska. Rzeczpospolita Polska". Poprzedni paszport, z taką samą okładką leży obok - przecięty i z przedziurkowaną okładką. Mam też pierwszy, co prawda bordowy, ale jeszcze bez unijnych symboli. Stary to blisko pięć lat moich wyjazdów. Dokąd podróżowałem?
28 października 2017
KGP - Mogielica 1171 m.n.p.m. - Beskid Wyspowy
1 października 2017
Na weekend wyskoczyło okno pogodowe. Początkowo w planach była Babia Góra Percią Akademików, ale jednak wygrało lenistwo... i z Krakowa wyjechaliśmy o wiele za późno, żeby w ogóle iść na Babią. Szybkie myślenie, gdzie iść - no to może coś innego z Korony Gór Polski? W końcu niedaleko jest tyle tych pasm Beskidów, które zawsze się jakoś pomija.
Na weekend wyskoczyło okno pogodowe. Początkowo w planach była Babia Góra Percią Akademików, ale jednak wygrało lenistwo... i z Krakowa wyjechaliśmy o wiele za późno, żeby w ogóle iść na Babią. Szybkie myślenie, gdzie iść - no to może coś innego z Korony Gór Polski? W końcu niedaleko jest tyle tych pasm Beskidów, które zawsze się jakoś pomija.
24 października 2017
Południowo-wschodnie klimaty 2017. Część 5 - przez Rumunię na wybrzeże
27 lipca 2017
Rano idziemy rozejrzeć się po okolicy, a dokładniej - udajemy się do lasu. Gliniasta droga po deszczu zrobiła się trochę błotnista i śliska, ale las na jej końcu wygląda super. Skojarzył mi się trochę z buczyną karpacką na Liwoczu i aż zachęca, żeby do niego wejść. Nie decydujemy się na to, bo jednak bliskie spotkanie 3. stopnia z psem to średnia opcja ;) ale nie wyjeżdżamy jeszcze z naszej miejscówki - w końcu ognisko musi być! (szaszłyki kiełbasowo-cebulowe - polecam. ja.)
Rano idziemy rozejrzeć się po okolicy, a dokładniej - udajemy się do lasu. Gliniasta droga po deszczu zrobiła się trochę błotnista i śliska, ale las na jej końcu wygląda super. Skojarzył mi się trochę z buczyną karpacką na Liwoczu i aż zachęca, żeby do niego wejść. Nie decydujemy się na to, bo jednak bliskie spotkanie 3. stopnia z psem to średnia opcja ;) ale nie wyjeżdżamy jeszcze z naszej miejscówki - w końcu ognisko musi być! (szaszłyki kiełbasowo-cebulowe - polecam. ja.)
10 października 2017
Południowo-wschodnie klimaty 2017. Część 4 - Ukraina żegna, Rumunia wita
26 lipca 2017
Opuszczamy dzisiaj Ukrainę, która już trochę nas zmęczyła (jakoś tak, zupełnie nie wiem czemu). Najwyższy czas zmierzać już na południe, do najczęściej odwiedzanego przez nas okołobałkańskiego kraju - Rumunii. Skoro nie jedziemy ani do Iljiczewska, ani na pogranicze ukraińsko-mołdawskie, to zostaje nam już tylko kierowanie się cały czas przez Rumunię w stronę Bułgarii.
Opuszczamy dzisiaj Ukrainę, która już trochę nas zmęczyła (jakoś tak, zupełnie nie wiem czemu). Najwyższy czas zmierzać już na południe, do najczęściej odwiedzanego przez nas okołobałkańskiego kraju - Rumunii. Skoro nie jedziemy ani do Iljiczewska, ani na pogranicze ukraińsko-mołdawskie, to zostaje nam już tylko kierowanie się cały czas przez Rumunię w stronę Bułgarii.
7 października 2017
Południowo-wschodnie klimaty 2017. Część 3 - burzowe Karpaty i droga na wschód
25 lipca 2017
Budzą mnie grzmoty. Jest pierwsza w nocy, leje, wieje i błyska. Cztery burze jedna za drugą... dobrze, że wczoraj postawiliśmy tropik, bo inaczej mogłoby być niewesoło. Leżę tak dobre 2 godziny, aż w końcu, upewniwszy się, że ulewa przeszła, padam na twarz w namiocie.
Budzą mnie grzmoty. Jest pierwsza w nocy, leje, wieje i błyska. Cztery burze jedna za drugą... dobrze, że wczoraj postawiliśmy tropik, bo inaczej mogłoby być niewesoło. Leżę tak dobre 2 godziny, aż w końcu, upewniwszy się, że ulewa przeszła, padam na twarz w namiocie.
3 października 2017
Ukraina samochodem. Ukraiński poradnik drogowy
Co do wyjazdu na Ukrainę, to można się zastanawiać, czy podróż samochodem ma tak naprawdę sens. Chyba każdemu obiły się o uszy kolejki na granicy polsko-ukraińskiej. Tak samo wiadomo, jaka jest obiegowa opinia na temat dróg u naszych wschodnich sąsiadów. Delikatnie mówiąc, słaba. Skoro granica i kiepskie drogi - no to można się zastanawiać... ale jak się bliżej przyjrzeć, to jeżdżenie na Ukrainę własnym środkiem transportu ma naprawdę sporo zalet!
28 września 2017
Południowo-wschodnie klimaty 2017. Część 2 - karpackie impresje z Borżawy
24 lipca 2017
Droga, którą jechaliśmy w nocy, dzisiaj sprawia już dużo milsze wrażenie - tyle że w kwestii nawierzchni na razie w ogóle nie kojarzy mi się z ukraińskimi Karpatami. W Borynii skręcamy na trasę w stronę Libuchory... i zaskoczenie. To nie wygląda tak, jak jeszcze w ubiegłym roku.
Droga, którą jechaliśmy w nocy, dzisiaj sprawia już dużo milsze wrażenie - tyle że w kwestii nawierzchni na razie w ogóle nie kojarzy mi się z ukraińskimi Karpatami. W Borynii skręcamy na trasę w stronę Libuchory... i zaskoczenie. To nie wygląda tak, jak jeszcze w ubiegłym roku.
23 września 2017
Południowo-wschodnie klimaty 2017. Część 1 - kierunek Ukraina!
23 lipca 2017
Startujemy w niedzielę po południu. Kierunek zupełnie inny niż do tej pory, kiedy jeździliśmy na Bałkany. Po raz pierwszy nie jedziemy w stronę Słowacji i Węgier, tylko do naszych wschodnich sąsiadów - czyli na Ukrainę. Od dość dawna chciałem przetestować i tę trasę, no bo w końcu to zawsze ciekawsza opcja.
Startujemy w niedzielę po południu. Kierunek zupełnie inny niż do tej pory, kiedy jeździliśmy na Bałkany. Po raz pierwszy nie jedziemy w stronę Słowacji i Węgier, tylko do naszych wschodnich sąsiadów - czyli na Ukrainę. Od dość dawna chciałem przetestować i tę trasę, no bo w końcu to zawsze ciekawsza opcja.
19 września 2017
Opuszczone domy wczasowe - "Okrąglaki"
Chyba każdemu szukającemu klimatycznych miejsc w Polsce obiła się o uszy nazwa "okrąglaki". U mnie też tak było - opuszczone rotundy, ośrodek wczasowy z czasów PRL-u nad jeziorem, gdzieś pomiędzy Włocławkiem a Płockiem. Oczywiście kiedy zobaczyłem, jak tam wygląda - od razu chciałem jechać! Tyle że jakoś nigdy nie było po drodze. Aż do teraz.
13 września 2017
Rusinowa Polana - opis szlaku
Kiedyś gdzieś przeczytałem "kto nie widział Rusinowej Polany, nie widział Tatr". No w sumie... ;) zwłaszcza Bielskich i Wysokich, bo to na nie jest z niej panorama (Zachodnich tym razem brak, ale to Wysokie są bardziej spektakularne i skaliste, tak jak kojarzą się Tatry). Polana ładna, przyjemna, leżąca nieco na uboczu i osiągalna dość łatwo i szybko (jak większość reglowych celów).
6 września 2017
Kasprowy - mój pierwszy szczyt w polskich Tatrach
Wymyśliłem sobie wyjście na Liliowe. No tak po prostu, żeby wyjść sobie na przełęcz oddzielającą Tatry Wysokie od Zachodnich, nie miałem nawet ciśnienia na to, żeby mój cel był szczytem. Popatrzyłem na mapę i... niedaleko był Kasprowy, góra znana chyba wszystkim Polakom. Oczywiście plan wycieczki ukształtował się od razu, Kuźnice-Hala Gąsienicowa-Kasprowy-Liliowe-Hala Gąsienicowa-Kuźnice. Szlaki dość łatwe, nie po bardzo skalistym terenie, a widoki niezłe.
1 września 2017
Kasprowy Wierch - opis szlaku
Kasprowy Wierch popularną górą jest. Popularną i do tego najczęściej osiąganą za pomocą... kolejki linowej. A do kolejki linowej najczęściej jest też... kolejka. Ludzka. Stoją młodsi, starsi, rodzinki i single. A gdyby tak spróbować osiągnąć Kasprowy nieco inaczej? Pieszo? (bo tak, na tę górę można dostać się również na własnych nogach!)
26 sierpnia 2017
Szlaki na Halę Gąsienicową z Kuźnic - Boczań i Jaworzynka
Najpopularniejsza opcja wejścia na Halę Gąsienicową zaczyna się w Kuźnicach. Hala Gąsienicowa (a dokładniej schronisko w Murowańcu) to jeden z najbardziej znanych celów w polskich Tatrach. No ale z Kuźnic na Gąsienicową są dwa szlaki - niebieski przez Boczań i żółty przez Jaworzynkę. Jedni chodzą tylko Jaworzynką, inni tylko Boczaniem, jeszcze inni lubią obie trasy... w każdym razie wybór między jednym a drugim szlakiem to jeden z "wiecznie żywych" tematów na wszelakich dyskusjach o Tatrach ;)
20 sierpnia 2017
Łupków - na kolejowym krańcu Polski
Lubię dawne (i obecne) przejścia graniczne - szczególnie wtedy, kiedy są klimatyczne. Kiedyś czytałem sobie o Bieszczadach i mignął mi tunel w Łupkowie... parę lat wcześniej jeździły tamtędy pociągi, potem dość długo ruch był zawieszony, a teraz w wakacje jeździ tylko jeden pociąg weekendowy do słowackich Medzilaborców. Kiedy wracaliśmy z Soliny, droga wiodła w zasadzie przez Łupków, więc grzechem byłoby tego nie wykorzystać i nie podjechać zobaczyć tego miejsca.
17 sierpnia 2017
Pochmurno-słoneczny Liwocz
Pogórze Ciężkowickie to takie dość często niedoceniane pagóry. Pomijając "Skamieniałe Miasto" w Ciężkowicach, to ten region jest raczej mało znany - można przejechać przez niego w drodze w Bieszczady, w Beskid Niski czy na Słowację albo Ukrainę. Nie jest szczególnie ogromny, liczy sobie niespełna 750 kilometrów kwadratowych (czyli mniej więcej tyle, co półtorej Warszawy), a jego najwyższa góra ma zawrotne 562 m.n.p.m.
12 sierpnia 2017
15 najlepszych noclegów na dziko
Bułgaria, Czarnogóra, Inne, Litwa, Macedonia, Mołdawia, Rosja, Rumunia, Serbia, Tanie podróże, Ukraina, Węgry
10 komentarzy
Trzy lata temu wyjechaliśmy na pierwszy większy biwakowy wyjazd. Wcześniej miałem bardzo niewielkie doświadczenie ze spaniem na dziko, ledwie 3 noclegi. Pamiętam pierwszą miejscówkę - to był koniec sierpnia 2013 roku, jechaliśmy na Suwalszczyznę (wyjechaliśmy dość późno). Za Mińskiem Mazowieckim (miejscowość nazywała się chyba Ładzyń) zdecydowaliśmy, że stajemy - zjechaliśmy w pierwszą drogę w prawo, aż rozbiliśmy namiot na samym jej końcu. Było już ciemno, więc nie badaliśmy dokładniej okolicy...
6 sierpnia 2017
Hala Gąsienicowa przez Boczań
Jakoś długo nie mogłem się zebrać do wyjazdu w Tatry. Była Kościeliska w połowie czerwca, zaczęły się wakacje, a ja jeszcze ciągle nie dotarłem w góry. Ryzyko burzy na mountain-forecast też trochę demotywowało, ale w końcu wsiadłem w Szwagropol i pojechałem, bo to był w zasadzie ostatni moment przed planowanym wyjściem na Howerlę (chociaż nie jest to jakaś nie wiadomo jak wysoka góra, bo ma 2061 m.n.p.m., trudna też nie - to jednak zawsze lepiej jest gdzieś pójść, niż nie pójść). (Howerli ostatecznie nie zdobyliśmy ze względu na przesuwające się nad ukraińskimi Karpatami burze, ale nie żałuję tamtej "rozgrzewki".)
22 lipca 2017
Południowo-wschodnie klimaty 2017
Od dość dawna miałem pomysł na następną wycieczkę na... Bałkany. Ubiegłoroczny wyjazd na wschód (głównie Rosja i Ukraina) pokazał mi, że samochodowo chyba jednak wolimy podróżować po nieco mniejszych krajach - a na pewno wśród ciekawych krajobrazów, nie tak, jak w Europie Wschodniej (nie ma się co czarować, tam było dość sporo równin). Nie było źle, ale jednak południowo-wschodnie klimaty to teraz coś, co nas kręci (kto jest zaskoczony? ;) stąd właśnie wzięła się nazwa całego wyjazdu)
12 lipca 2017
Polesie 2017 - podsumowanie
Polesie to takie miejsce, które trudno zapomnieć. Wyjazd na nie (majówka) już raz, w ubiegłym roku, w ogóle się nie udał - ale teraz mogliśmy pojechać, tyle że na czerwcówkę ;) Tak jak w kwietniu 2015 roku, nie robiliśmy żadnych dokładnych planów - tylko mniej więcej ustaliliśmy miejsca, które chcemy odwiedzić i 15 czerwca nasza honda potoczyła się na wschód.
8 lipca 2017
Powrót przez Roztocze
Dzisiaj chcemy już wrócić do Krakowa - ale jedziemy jeszcze przez Paary, wioskę, którą dobre 6 lat temu zapisałem sobie w "miejscach do odwiedzenia na Roztoczu". Podobno widać w nich ślady dawnej granicy austriacko - rosyjskiej (z okresu zaborów), a nasza trasa przebiegała jakoś tak naturalnie niedaleko.
4 lipca 2017
Na pograniczu polsko-ukraińskim
Przed opuszczeniem Ukrainy chcemy zahaczyć jeszcze o okolice Sokala. Są to tereny, które były w Polsce jeszcze po wojnie - do 1951 roku, kiedy Sokalszczyzna została przyłączona do Związku Radzieckiego (w zamian Polska dostała fragment Bieszczad, m.in. Ustrzyki Dolne). Od dobrego roku ciekawiły mnie te okolice - tak po prostu, poza tym na zdjęciach było dobrze widać "przecięcie" tego regionu granicą.
29 czerwca 2017
Poradzieckie sanatorium i lasy Polesia
Rano cały czas pada (chociaż to trochę przypomina mgiełkę wodną, a nie regularny deszcz). Na dzisiaj naszym celem jest jezioro Pisoczne - słyszeliśmy, że warto je zobaczyć, bo woda jest czysta, a okolica klimatyczna. No ale ryby w jeziorze raczej rękami nie złapiemy - więc wypadałoby najpierw coś zjeść.
24 czerwca 2017
Przez poleskie wioski
Większość dnia spędzamy na lenieniu się nad jeziorem. Relaks pełną gębą, słońce, szum jeziora, szuwary i sosnowe igły. Nie chce nam się nigdzie jechać, po prostu leżymy (połowa ekipy, tzn. ja, też chodzi) i wchodzimy do jeziora, biwak nie jest zwinięty aż do popołudnia, normalnie plażing-smażing-opalażing.
20 czerwca 2017
Na wschodni kraniec Polski przez Zamość
Pierwszy wyjazd na wschód w tym roku. Pierwszy wyjazd nową "masziną" - honda HR-V, lat 17, jeszcze bez doświadczenia na ukraińskich drogach. Czerwcówka to pierwsza hondowa wycieczka, wcześniej nigdzie nie byliśmy (tzn. mieliśmy być w ubiegłym roku w Europie Wschodniej, ale w dniu startu okazało się jednak, że musimy wystartować inną masziną).
14 czerwca 2017
Dolina Kościeliska - opis szlaku
Kościeliska popularna jest - w sumie podobnie, jak i Morskie Oko. Tak samo, jak Moko, może być pierwszym etapem jakiejś dłuższej wycieczki, jak i celem samym w sobie (chyba jednak częściej jest tym drugim, więc zajmę się głównie tym aspektem doliny).
11 czerwca 2017
Kościeliska i wycof z Iwaniackiej Przełęczy
Wymyśliłem sobie zaraz po MOku, że następna wycieczka będzie na Halę Gąsienicową. Termin ustalony, jedziemy! Zastanawiam się, czy iść przez Boczań, czy przez Jaworzynkę... ale wczoraj wpadło mi do głowy coś takiego: "a zaraz zaraz. Jak mi się nie będzie chciało iść na Gąsienicową, to gdzie?". Mam pomysł na Kościeliską - waham się jeszcze nad paroma innymi miejscami, ale w końcu pakuję się do busa w stronę Kir.
4 czerwca 2017
Gdańsk za 1,90 zł, czyli jak oszczędziłem dwie stówy
Od dawna planowałem się wybrać do Trójmiasta. Po prostu dawno mnie tam nie było (6 lat), a poza tym nie pamiętałem za dobrze tej wycieczki. 3 klasa podstawówki, poza tym w międzyczasie było jeszcze dość sporo innych wyjazdów. Zapamiętałem głównie, że było fajnie - no to nic, tylko się wybierać. No i się wybrałem, za złoty dziewięćdziesiąt ;). Podróżuję raczej tanio, więc jak zapewne wszyscy się spodziewali, pojechałem Pendolino.
30 maja 2017
Zamek Tenczyn
O zamku Tenczyn (Rudno) dowiedziałem się w sumie przypadkowo. W maju ubiegłego roku, kiedy przejeżdżaliśmy niedaleko, zobaczyliśmy brązowy drogowskaz w stronę twierdzy. Skręciliśmy i w sumie bardzo dobrze - dwa miesiące później nie było już tak fajnie.
25 maja 2017
Co wyszło z majowych planów na Małą Fatrę
Sobota wieczór, sprawdzam prognozę dla Tatr. Ma padać, w pagórach podobnie... a patrzę jeszcze na Małą Fatrę. Lampa, ma być ładnie, a poza tym jeszcze tam nie byliśmy - w planach jest Wielki Rozsutec...
22 maja 2017
Majowe MOKO i powrót pociągiem do Krakowa
Wymyśliłem sobie, że pojadę na Morskie Oko w połowie maja. Po pierwsze, nie było mnie w górach od marca (a w Tatrach Polskich to już naprawdę sporo), po drugie - jakoś tak się składa od paru lat, że w okolicach 15 maja jestem w górach, w ubiegłym roku były to Pieniny, w 2013 - Szczeliniec, a w 2012... Gęsia Szyja przez Rówień Waksmundzką, niezapomniane (w pozytywnym sensie) pięć godzin w ulewie po reglach.
18 maja 2017
Morskie Oko z Palenicy Białczańskiej
Morskie Oko, czy też MOKO, najpopularniejsze tatrzańskie jezioro, dość licznie okupowane przez ludzi maści wszelakiej. Wycieczki na Rysy od polskiej strony, Przełęcz pod Chłopkiem itp. zaczynają się w 95% na Palenicy Białczańskiej, a ich trasa prowadzi przez słynną asfaltówkę do Moka - więc nie chodzą tam sami klapkowicze ;)
12 maja 2017
Sierpniowa, nocna Moskwa
Po wizycie w Petersburgu - kierunek Moskwa! W sumie to siłą rzeczy kierowaliśmy się na południe, bo następnym krajem na naszej trasie była Ukraina. A jak jechaliśmy na południe od Petersburga, to musiała być i Moskwa. Nie byłem tam 3 lata, więc tym bardziej wypadałoby zobaczyć.
4 maja 2017
Zestawienie krajów Pribałtyki
Kiedy mamy na myśli kraje bałtyckie (albo, jak kto woli - Pribałtykę), to zazwyczaj wymieniamy jednym tchem "Litwa, Łotwa, Estonia", traktując te państwa w zasadzie jako jeden kraj. W sumie to wszystkie te państwa są niewielkie, mają w miarę podobny klimat (zarówno dosłownie, jak i w przenośni)... no ale jednak się różnią.
28 kwietnia 2017
Wąwóz Homole + Wysoka
Szczytów o nazwie "Wysoka" jest w sumie od groma. W samej Polsce jest ich 5, do tego jeszcze dochodzi jedna góra na Słowacji (tak, to ta tatrzańska - chyba najbardziej znana), i jedna na Ukrainie, w Gorganach, czyli też w sumie dość blisko Polski. Ale jedna z nich jest dosyć ważna, bo to najwyższa góra całych Pienin. Żeby było śmieszniej... jest w Małych Pieninach, a inaczej nazywają ją Wysokimi Skałkami.
23 kwietnia 2017
Czego nauczył mnie wyjazd do Europy Wschodniej?
Postanowiłem, że nie będę pisać zwykłego podsumowania podróży, jak robię przy większości moich wyjazdów. Po prostu ten wyjazd był dość sporo inny od reszty - więc podsumowanie też będzie inne. Czego nauczyła mnie podróż do Europy Wschodniej?
18 kwietnia 2017
7 powodów, dla których roadtripy są super!
Bardzo długo było tak, że jeździliśmy na nasze wyjazdy w zasadzie tylko samochodem. Po prostu, samochodowe wycieczki (czy też z angielska roadtripy) były najłatwiejsze do ogarnięcia - kiedy miałem powiedzmy 10 lat, to nawet nie myśleliśmy o wyjazdach pociągiem czy autobusem.
14 kwietnia 2017
Pendolino: ogólny poradnik i recenzja
Od dawna miałem ochotę przetestować Pendolino, ale ceny dość skutecznie mnie od tego odstraszały - chociaż niby wiedziałem o tych mitycznych biletach za 49 złotych, ale pomyślałem sobie o nich od razu, że one są chyba dostępne tylko w średnio dogodnych porach (czyli np. w środku tygodnia) i to nie zawsze.
9 kwietnia 2017
5. Transgraniczne Spotkanie Blogerów Podróżniczych w Cieszynie
Blog(i)erskie wyjazdy do Cieszyna to już tradycja (to 5. spotkanie, dla mnie 4.). Tak jak w październiku, mój wyjazd zaczyna się na PKS-ie w Krakowie (na początku chciałem jechać pociągiem, ale stwierdziłem, że jednak dla odmiany wybiorę autobus). O 15.45 w piątek jestem na dworcu... i w kolejce do busa spotykam Ibazelę (z którą jadę aż do samego Cieszyna, zwłaszcza, że nocleg mamy w tym samym miejscu).
6 kwietnia 2017
Ro-Mania 2016. Powrót
Od początku planowaliśmy, że nasz wyjazd do Europy Wschodniej zakończy się już we wrześniu, a tym samym, że opuszczę pierwszy dzień szkoły (jak do tej pory jedyne rozpoczęcie roku, na którym nie byłem) - ale ani nam się śniło grzecznie zasuwać do Polski jeszcze w sierpniu i maszerować do szkoły/pracy 2 września (tym bardziej, że akurat wypadł w piątek).
W tej witrynie są wykorzystywane pliki cookie, których Google używa do świadczenia swoich usług i analizowania ruchu. Twój adres IP i nazwa użytkownika oraz dane dotyczące wydajności i bezpieczeństwa są udostępniane Google, by zapewnić odpowiednią jakość usług, generować statystyki użytkowania oraz wykrywać nadużycia i na nie reagować. (więcej informacji w polityce prywatności)