26 lutego 2021

SUDETY: Kłodzka Góra i wschód słońca na Śnieżniku

Grudniowy wyjazd w Sudety zaczął się - szczerze mówiąc - dupówą. Mgła taka, że nic nie widać, nie nastrajała nijak - że co, ja mam w tej mgle jechać ponad 700 kilometrów* i wychodzić w góry? Bessęsu. Z drugiej strony, miłościwie nam panujący rząd straszy zakazem przemieszczania po świętach i różnymi innymi umilaczami życia. Jedziemy, bo nie wiadomo, kiedy będzie można znowu!

Kolory wschodu słońca pod szczytem Śnieżnika. W czasie robienia tego zdjęcia ręce powoli zaczynały mi odpadać z zimna!
Share:




W tej witrynie są wykorzystywane pliki cookie, których Google używa do świadczenia swoich usług i analizowania ruchu. Twój adres IP i nazwa użytkownika oraz dane dotyczące wydajności i bezpieczeństwa są udostępniane Google, by zapewnić odpowiednią jakość usług, generować statystyki użytkowania oraz wykrywać nadużycia i na nie reagować. (więcej informacji w polityce prywatności)

Poznajmy się!

Cześć! Mam na imię Szymon. Cieszę się, że się tu znalazłeś - nie pożałujesz! Znajdziesz tu relacje z moich podróży, praktyczne wskazówki i porady, fotografię podróżniczą i osobiste przemyślenia. Czytaj, oglądaj, inspiruj się i... ruszaj w świat! A jeśli chcesz mnie o coś zapytać, to zwyczajnie napisz do mnie w komentarzu, na Facebooku czy mailem. (więcej o mnie tutaj)

Wesprzyj mnie lajkiem! :)

Moje artykuły

© Szymon Król / Za miedzą i dalej 2021. Wszystkie prawa zastrzeżone/All rights reserved. Obsługiwane przez usługę Blogger.

Blog Archive

BTemplates.com