Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Sudety. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Sudety. Pokaż wszystkie posty

26 lutego 2021

SUDETY: Kłodzka Góra i wschód słońca na Śnieżniku

Grudniowy wyjazd w Sudety zaczął się - szczerze mówiąc - dupówą. Mgła taka, że nic nie widać, nie nastrajała nijak - że co, ja mam w tej mgle jechać ponad 700 kilometrów* i wychodzić w góry? Bessęsu. Z drugiej strony, miłościwie nam panujący rząd straszy zakazem przemieszczania po świętach i różnymi innymi umilaczami życia. Jedziemy, bo nie wiadomo, kiedy będzie można znowu!

Kolory wschodu słońca pod szczytem Śnieżnika. W czasie robienia tego zdjęcia ręce powoli zaczynały mi odpadać z zimna!
Share:

8 stycznia 2021

Cztery pory roku w podróży i górach. Podsumowanie 2020

To był dziwny rok. Trochę zwariowany, zarówno życiowo, jak i pod względem podróżniczym. 2020 przechodzi już do historii. Wszystkie kolory w Tatrach, spalone słońcem Gorce, ośnieżone łagodne pagórki na Śląsku, łagodne zielone wzgórza w Sądeckim, zamglone Sudety czy soczysta zieleń w bułgarskiej Rile. Kiedy patrzę na 2020 rok, przed oczami przewala mi się feeria barw i mozaika wspomnień!

panorama z Granatów
Share:

27 maja 2020

KGP - Jagodna 977 m n.p.m - Góry Bystrzyckie

W Górach Bystrzyckich już kiedyś byłem. "Kiedyś" tj. na początku 2014, czyt. w czasach mocno przedgórskich, kiedy w ogóle nie wiedziałem o czymś takim, jak Korona Gór Polski. Niespecjalnie zresztą wtedy myślałem o projektach podróżniczych. A już pomysł, żeby pchać się na jakąś niską, trzycyfrową górkę 300 kilometrów od domu? Bessęsu. Ale zacząłem robić KGP [z pomysłem, żeby do 18 urodzin ją skończyć :D ], więc i na Bystrzyckie przyszedł czas. Będąc brutalnie szczerym, gdyby nie korona, pewnie jeszcze długo by mnie tu nie było. Nie, żeby te górki były brzydkie czy niewarte uwagi, ale są raczej nie po drodze z małopolskiego + nie oferują szczególnych widoków.

Szlak Spalona - Jagodna

Share:

30 września 2019

KGP - Biskupia Kopa 891 m n.p.m. - Góry Opawskie

11 sierpnia 2019

Wyjeżdżając z Sudetów w lipcu, nic nie zapowiadało takiego obrotu sprawy. Mentalnie odłożyłem sudeckie cele na przyszły rok - przez resztę 2019 chciałem skupić się raczej na Beskidach i Tatrach (i wreszcie wyleźć na Turbacz / połazić po słowackich Tatrach / pobić rekord wysokości). I nawet zacząłem stawiać jakieś tam nieśmiałe kroki w kierunku tatrzańskim - po 3 latach chodzenia po Tatrach wreszcie zagnało mnie do Piątki, a w drodze powrotnej złapała mnie burza ;)


Opolskie jest płaskie jak naleśnik

Share:

16 sierpnia 2019

KGP - Orlica 1084 m n.p.m. - Góry Orlickie

29 lipca 2019

Orlica to góra, której nazwa - zresztą jak w przypadku 90% sudeckich pagórów - nic mi nie mówiła. Poza byciem najwyższym szczytem polskiej części Gór Orlickich, a co za tym idzie, łapaniem się do Korony Gór Polski.

Las na Orlicy

Share:

31 lipca 2019

KGP - Kowadło 989 m n.p.m. - Góry Złote

Robienie KGP szło mi ostatnio dość ciężko. Po Lackowej we wrześniu i sylwestrowym wypadzie na Łysicę, przez dobrych kilka miesięcy nie dodałem żadnego nowego szczytu do korony. Po pierwsze dlatego, że tegoroczna zima była dość intensywna narciarsko - zamiast chodzić po górach (bo póki co nie dorobiłem się raków), aż do marca uskuteczniałem zjeżdżanie ze słowackich i francuskich stoków. A po drugie - gorczański Turbacz chyba mnie nie lubi, bo ile razy jechałem do Nowego Targu, żeby go zdobyć, tyle razy miałem 40 minut czekania na busa do początku szlaku. A znaczna część koronnych szczytów była w Sudetach - z Krakowa to zawsze nie po drodze.

Góry Złote to niewysokie pasmo w Sudetach

Share:

6 stycznia 2019

Dwanaście górsko-aktywnościowych miesięcy. Podsumowanie 2018

2018 rok był... niesamowity! Dużo się działo - zarówno pod względem wyjazdowym (bo w podróży spędziłem jak dotąd rekordową liczbę dni), górskim (z sukcesem skończyłem swój projekt), jak i okołopodróżniczym. A przy tym ten rok był zupełnie inny, niż wszystkie do tej pory. Nie chcę, żebyście tu umarli z nudów przy moich przydługich wstępach - więc po prostu zapraszam Was na podsumowanie 2018 roku!!! :-D


Podsumowanie 2018

Share:

28 września 2018

KGP - Ślęża 718 m n.p.m. - Masyw Ślęży

Ślężę widziałem wcześniej wiele razy. Kiedy pierwszy raz ją zobaczyłem z drogi na Wrocław [mając chyba 6 czy 7 lat], wyglądała dla mnie na wysoki i przypakowany pagór, którego zdobycie zajmuje chyba 2 dni. Minęło 10 lat, ja zainteresowałem się Koroną Gór Polski - a tak się złożyło, że Ślęża też wchodzi w jej skład. I to jako drugi szczyt od końca pod względem wysokości.

Ślęża (718 m n.p.m.)

Share:

17 września 2018

KGP - Wielka Sowa 1015 m n.p.m. - Góry Sowie

Odkrycie Sudetów przeze mnie czekało prawie rok, od kiedy się tym w ogóle zainteresowałem. Najpierw były Beskidy, potem Tatry - w końcu czas zaatakować Sudety! I przy okazji powyłazić na parę górek z KGP, bo tam jest ich pełno. Nieważne, że z Krakowa jest tyle kilometrów - jadę!

Sowiogórskie borówki

Share:




W tej witrynie są wykorzystywane pliki cookie, których Google używa do świadczenia swoich usług i analizowania ruchu. Twój adres IP i nazwa użytkownika oraz dane dotyczące wydajności i bezpieczeństwa są udostępniane Google, by zapewnić odpowiednią jakość usług, generować statystyki użytkowania oraz wykrywać nadużycia i na nie reagować. (więcej informacji w polityce prywatności)

Poznajmy się!

Cześć! Mam na imię Szymon. Cieszę się, że się tu znalazłeś - nie pożałujesz! Znajdziesz tu relacje z moich podróży, praktyczne wskazówki i porady, fotografię podróżniczą i osobiste przemyślenia. Czytaj, oglądaj, inspiruj się i... ruszaj w świat! A jeśli chcesz mnie o coś zapytać, to zwyczajnie napisz do mnie w komentarzu, na Facebooku czy mailem. (więcej o mnie tutaj)

Wesprzyj mnie lajkiem! :)

Moje artykuły

© Szymon Król / Za miedzą i dalej 2021. Wszystkie prawa zastrzeżone/All rights reserved. Obsługiwane przez usługę Blogger.

Blog Archive

BTemplates.com