Plusy:
1. Obsługuje loty z 11 polskich lotnisk (Gdańsk, Kraków, Katowice, Wrocław, Warszawa-Modlin, Poznań, Rzeszów, Szczecin, Bydgoszcz, Łódź, Lublin), więc można nim polecieć w rozsądnej cenie w zasadzie z każdego lotniska w Polsce,3. Raczej nie ma opóźnień (lecąc z Anglii, wylądowałem w Krakowie 35 minut przed czasem),
4. Są przydzielane miejsca,
5. Ma rozbudowaną siatkę połączeń,
6. Jest dużo (aż 33!) lotów z Krakowa (co w moim przypadku jest ogromnym plusem, bo mieszkam w Grodzie Kraka),
7. Samoloty fajnie wyglądają (tak, ten design mi się podoba),
8. Jest czysto (a przynajmniej ja to tak odbieram).
Minusy:
1. Za możliwość wyboru miejsca trzeba dopłacać,
2. Miejsca na nogi jest dosyć mało (chociaż z moim wzrostem 1,77 spokojnie się mieściłem, gorzej, jak ktoś ma 2 metry wzrostu),
3. Kilogram nadbagażu to 47 PLN (sic!),
4. Bagaż rejestrowany jest drogi (nawet 150 PLN w jedną stronę za sztukę),
5. Można lecieć samemu dopiero od 16. roku życia.
5. Można lecieć samemu dopiero od 16. roku życia.
6. aktualizacja 01.02.2021: odprawa online możliwa tylko na 24 godziny przed odlotem :(
Podsumowanie
Osobiście uważam Ryanaira za fajną linię. Niedrogo, dużo lotów z południowej Polski, dość spory limit bezpłatnego bagażu podręcznego i rozbudowana siatka połączeń. Główne minusy dla mnie to to, że można lecieć samemu powyżej 16 roku życia i bardzo wysoka dopłata za bagaż rejestrowany (często większa od ceny samego biletu dla jednej osoby). Generalnie wydaje mi się, że Ryanair jest idealny na niedługie wyjazdy (max. 5 dni) bez bagażu rejestrowanego.
Może zainteresować Cię też:
- wstęp do angielskiego wyjazdu,
- londyńskie fotostory,
- zdjęcia z Canterbury,
- wskazówki dotyczące lotniska London - Stansted (głównego węzła Ryanair w Anglii),
- fotorelacja z Ashford.
Do Anglii, którą odwiedziłem na przełomie maja i czerwca 2015 roku, poleciałem właśnie Ryanairem. Odwiedziłem między innymi Londyn, Ashford i Canterbury. Jeśli chcesz dowiadywać się o tym, co u mnie i o moich podróżach na bieżąco - dołącz do czytelników na Facebooku! (facebook.com/zamiedzaidalej)
S.
S.
"Belgijski związek zawodowy pozwał Ryanair za nielegalne warunki zatrudnienia personelu pokładowego. Jednym z problemów był brak zwolnień chorobowych dla personelu. Ryanair twierdzi, że skoro samoloty są zarejestrowane w Irlandii, to cały personel pokładowy, niezależnie od miejsca zamieszkania i miejsca pracy, jest zatrudniony zgodnie z ustawodawstwem obowiązującym w Irlandii."
OdpowiedzUsuńhttp://zsp.net.pl/ryanair
Jeżeli za sterami samolotu może siedzieć pilot z 40- stopniową gorączką, to ja nie będę narażać swojego życia na niebezpieczeństwo... Proszę zainteresować się, dlaczego np. Ryanair od 15 lipca nie lata z Warszawy (Modlina) do Kopenhagi.
Proszę zwrócić uwagę, że cytat powyżej pochodzi z artykułu z 2012 roku, więc realia mogły się zmienić. Poza tym ja, kiedy leciałem Ryanairem, nie zauważyłem tego, żeby usługi na pokładzie były na niskim poziomie (na co pośrednio wskazywałby brak zwolnień chorobowych).
UsuńCo do połączenia WMI - CPH, mogło okazać się zwyczajnie nierentowne (oprócz tego, Ryanair przegrał sprawę z duńskimi związkami zawodowymi i prawdopodobnie będzie likwidował swoją bazę w Kopenhadze), więc myślę, że oba te czynniki miały wpływ na skasowanie tego połączenia.
PS. Nie wiem, jakie są warunki zatrudnienia w Ryanairze, nie pracuję tam. Poza tym, cały artykuł napisałem z punktu widzenia pasażera, a ten jest zainteresowany głównie tym, żeby być bezpiecznym i nie płacić zbyt wiele :)
Te przydzielane miejsca to dopiero od niedawna, wcześniej był bieg- kto pierwszy ten lepszy ;)
OdpowiedzUsuńA niepełnoletnie osoby, chyba zawsze muszą mieć zgody od opiekuna itp. ?
16 latkowie są chyba traktowani jak dorośli... a o przydzielanych miejscach - wiem, w WizzAirze to dalej jest ;)
UsuńNigdy nie narzekałam na ryanair'a, chociaż wiem, że inni mają powody do niezadowolenia np. podniebny jarmark czy mało miejsca na nogi. Swoją drogą nie wiedziałam, że samemu można lecieć dopiero od 16 roju życia.
OdpowiedzUsuńNo, ja się dowiedziałem niedawno, że od 16. roku życia można samemu. Odliczam miesiące do 16-tki ;) a podniebnego jarmarku da się uniknąć, unikając kontaktu wzrokowego ze stewardessami. I już :)
UsuńPlanujesz lecieć samemu po kraju czy za granicą?
UsuńNajpierw muszę dożyć, jeszcze 3 lata! ;) Raczej za granicą, tym bardziej, że za niecały rok będę mógł sam latać Wizzem i easyjetem, a nie ma w ogóle u nich połączeń krajowych.
UsuńNie takie proste podróżować samemu, jak nie ma się 18 lat. Lot samolotem to jeszcze nie taki problem, ale jak chcesz przekroczyć granicę, zameldować się w hotelu, czy choćby spacerować nocą, to mogą być z tym kłopoty. Np. większość polskich hoteli nie przyjmie nastolatka podróżującego samotnie, nawet jak ma 17,99 roku.
UsuńAkurat ja w hotelach raczej nie sypiam. Przekraczanie granicy to też nie jest jakiś problem z kategorii "nie do ogarnięcia" (w dużej liczbie państw, mając 16 lat, jest się pełnoletnim). Do tej pory chyba tylko na lotnisku w UK pytali mnie o opiekuna... Poza tym do 18-tki nie planuję jakichś długich, samotnych wyjazdów ;)
UsuńNie ukrywajmy, że Ryanair'a wybiera się z jednego powodu. PIENIĄDZE! Jeśli płacę za bilet do Paryża dla 3 osób w dwie strony 80 zł to nie oczekuje fajerwerków. Relacja ceny do jakości jest odpowiednia.
OdpowiedzUsuńDokładnie. W końcu to tania linia, standardów jak z Emirates nie należy oczekiwać. Jak dla mnie fajna linia (na krótsze wypady), szybko, niedrogo i już. Ale jakbym miał lecieć nią ponad 6h (mniej więcej tyle trwa najdłuższe połączenie rozkładowe), to trudno byłoby wytrzymać ;)
Usuńsą tacy, którym bagaż podręczny wystarcza na kilkumiesięczne wakacje, zresztą nawet z nadawanym bagażem z Ryanairem i tak jestesmy do prtzodu
OdpowiedzUsuńNo w sumie w Ryanairze nadawany bagaż to też przy dalszych i nieco droższych lotach nie jakieś straszne pieniądze, ok. 100 zł w 1 stronę
Usuń