Gostilje, bo tak nazywa się też wioska, w której jest wodospad, leży w Serbii, w górach Zlatibor, stosunkowo niedaleko granicy z Bośnią i z Czarnogórą (odpowiednio 25 i 45 km):
Natomiast sam wodospad jest dość niewielki i urokliwy (zwłaszcza wieczorem, kiedy nie ma ludzi). Niestety, urok tego miejsca psuje hotel, który wybudowano na górze, obok wodospadu. Na szczęście wtedy, kiedy tam byliśmy (okolice godziny 20 w niedzielę), nikogo oprócz nas nie było.
Ogólnie rzecz biorąc: auto zostawia się pod hotelem, parking i wstęp jest darmowy. Potem trzeba zejść dość stromą, wybetonowaną ścieżką na dół, skąd mamy widok na cały wodospad. Oprócz tego, na dole jest jeszcze chyba najbardziej intrygująca część tego miejsca - ruiny, których przeznaczenia można się tak naprawdę tylko domyślać...
Czy warto?
Uważam, że tak - warto, ale tylko wtedy, kiedy nie ma ludzi, żeby poczuć atmosferę tego miejsca. Gostilje są ponoć popularne wśród Serbów, a to miejsce z ludźmi raczej nie byłoby już takie samo. Warto, chociaż nie oczekujcie fajerwerków - jak jest niedaleko drogi, warto zobaczyć. Jak nie, to jedźcie dalej. (nie ma sensu zbaczać z trasy więcej niż jakieś 50 km tylko po to, żeby to obejrzeć).
Może zainteresować Cię też:
W Serbii byłem do tej pory 3 razy. Wybierasz się tam? Przeczytaj moje teksty o niej. A jeśli chcesz dowiadywać się o, co u mnie i o moich podróżach na bieżąco, dołącz do grona czytelników na FB (facebook.com/zamiedzaidalej).
S.
Serbia... Cóż, z całej Serbii najmilej wspominam festiwal trąbki w Gucy, a jako koszmar jawi mi sie Belgrad. Tyle odnośnie otoczenia a wodospad? Hmmm że tak powiem na zdjęciach beretu nie zrywa i szczerze mówiąc, ja bym nie zboczył z drogi dla niego.
OdpowiedzUsuńAle jak to się mawia: Każdemu podoba się co innego :)
Akurat my mieliśmy tam 15 km, a celem było odkrywanie nieznanej natury na Bałkanach, więc jak było tak blisko, to dobrze było zjechać ;) a odnośnie Serbii, my w Gucy ani w Belgradzie nie byliśmy, więc trzeba nadrobić.
UsuńMam wrażenie ze takich ukrytych miejsc Bałkany kryją bardzo wiele, szczególnie w głębi lądu, z dala od masowej turystyki... Serbii jeszcze nie miałem okazji odkryć ;)
OdpowiedzUsuńPolecam! Gostilje za jakieś 5 lat będzie pewnie zupełnie inne...
UsuńNigdy nie zawiało mnie w te rejony Europy, więc skrzętnie notuję :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję! ;)
UsuńByłam w Serbii, ale akurat tego miejsca nie znam. Bardzo lubię wodospady, ale przyznam szczerze, że po wizycie w Azji ciężko sprostać moim oczekiwaniom ;)
OdpowiedzUsuńTak samo jak moim odnośnie zbierania wiz i pieczątek, w Azji paszport zapełnia się naprawdę szybko, na 3 kraje poszły mi 4 strony. A prawie wszędzie w Europie trzeba prosić :/
Usuńteż lubię zaliczać różne mniejsze i większe atrakcje "przy okazji", i tak potem jedziemy ze Śląska nad Bałtyk 3 dni ;)
OdpowiedzUsuńMy do Czarnogóry wbiliśmy dopiero 3. dnia, do Albanii 5. itd. a jadąc bez zatrzymywania się, można tam dojechać w 2 dni. Akurat my chcieliśmy zobaczyć jak najwięcej poza szlakiem i nie używać autostrad ;)
UsuńFajne miejsce na zboczenie z drogi :) A Ty przedstawiłeś sprawę jasno i treściwie !
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńNa razie tylko dwa razy w Belgradzie, ale też raz już nie byliśmy w Serbii
OdpowiedzUsuńWięc jest czas wszystko nadrobić
Belgradu nie znam, za to mogę polecić Suboticę, Novi Sad i zachód Serbii :)
UsuńNie słyszałam o tym miejscu, ale wygląda zachęcająco;)
OdpowiedzUsuńKlimatyczne miejsce, akurat na odbicie z trasy :)
UsuńJak coś jest piękne to zawsze będzie przyciągać ludzi. Trzeba do tego przywyknąć i tyle :)
OdpowiedzUsuńTrue. Piękne miejsca zawsze zostają docenione :)
UsuńNiestety w Serbii jeszcze nie byłam, ale wszystko przede mną. Wodospad na zdjęciu faktycznie wygląda na malutki, ale czasami klimat miejsca jest ważniejszy niz wielkość
OdpowiedzUsuńNo ten wodospad wcale nie taki malutki - idzie się dosyć stromą ścieżką przez trochę dłuższą chwilę ;) a co do klimatu miejsca - zgadzam się.
UsuńW większość miejsc najlepiej jechać, kiedy jest mało ludzi, ale niestety nie zawsze się da :( I co prawda bez hotelu to miejsce pewnie byłoby lepsze, ale i tak z chęcią bym je odwiedziła :)
OdpowiedzUsuńWarto, bo jest fajnie! Jak nie ma ludzi, to hotel nawet za bardzo nie przeszkadza :)
Usuń