30 czerwca 2014
Właśnie wczoraj wróciłem z wyjazdu (zorganizowanego ;-/) do Petersburga. Pierwszym krajem była Litwa. Geograficznie bardzo ładna, historycznie też niczego sobie ;-). Dobra, teraz nie będę już wdawać się w długawe wstępy i zacznę pisać. :-)
O 5.00 rano wyjechaliśmy z Olkusza w kierunku Litwy. Droga wiodła przez całą Polskę (drogi takie sobie). Mijaliśmy też Głęboki Bród (pamiętacie Suwalszczyznę? ;-)). O 14.30 jesteśmy na przejściu granicznym Polska/Litwa. Kontroli nie ma, tylko zatrzymujemy się po winietę - jest prawie 15.00, a właściwie 16.00, bo czas się zmienia.
Jedziemy ok. 2 godzin do Trok, gdzie znajduje się tytułowy zamek. Miejsce dość ładne, aczkolwiek nadpsute turystyką. Fajne jest to,
że twierdza jest na jeziorze (w ciekawej scenerii). Kilka(dziesiąt) fotek:
Czarna Hańcza!!! :-D
Pierwsza fotka z Litwy - typowy krajobraz.
Nasz ćwierćprzewodnik - nazwany tak, bo był z nami tylko na 1/4 wycieczki :-)
Kolczuga na zamku w Trokach.
Trony - największa sala.
Potem dowiedzieliśmy się też co nieco o Karaimach - jednym z odłamów Żydów. Polska społeczność karaimska jest malutka - ok. 200 osób (ok. 1600 żyje w Europie).
Po lewej świątynia karaimska w Trokach - jedna z nielicznych na świecie, a na pierwszym planie dom karaimski - można go rozpoznać po takim ułożeniu okien.
Po zwiedzeniu zamku w Trokach odjechaliśmy 30 km na wschód do Wilna - tam spaliśmy. Hotel był OK.
Pierwsze zdjęcie z Wilna - może czas już na nowy tag pt. "Koszmary architektury"? W końcu to też element wszelkich podróży. ;-)
Jadalnia w hotelu.
Tuż przy naszym stoliku znajdowało się akwarium - czegoś takiego na wschodzie chyba byście nie oczekiwali? Ale kraje bałtyckie coraz bardziej idą w stronę Zachodu - nawet Białoruś i Ukraina już się europeizują. Po prawdzie smutny to widok - euro w byłym ZSRR ;-/.
Ogólnie wrażenia z Litwy całkiem dobre (to mój 3. raz w tym kraju). Troki, jak wyżej pisałem, nadpsute turystyką, a co do Wilna - będzie w kolejnym wpisie ;-). Państwo ładne geograficznie, ciekawe i w ogóle - warto tu przyjechać.
S.
PS. Nie piszę o poszczególnych eksponatach z Trok, bo kto by to spamiętał? ;-)
9 lipca 2014
W tej witrynie są wykorzystywane pliki cookie, których Google używa do świadczenia swoich usług i analizowania ruchu. Twój adres IP i nazwa użytkownika oraz dane dotyczące wydajności i bezpieczeństwa są udostępniane Google, by zapewnić odpowiednią jakość usług, generować statystyki użytkowania oraz wykrywać nadużycia i na nie reagować. (więcej informacji w polityce prywatności)
0 komentarze:
Prześlij komentarz