Od razu mówię, że z Mauzoleum Lenina nie ma zdjęć - nawet nie można było wnieść aparatu!!!
W zasadzie Mauzoleum było przed Galerią Tretiakowską, ale zapomniałem je tam zrelacjonować. Kolejka dłuuga, pełno strażników, ciało Lenina doskonale zachowane, ale nie wolno nawet rozmawiać (przykład oddania wiecznie żywemu Leninowi: nasza przewodniczka ubrała się na czarno, chodząc w tym cały dzień,
wyglądała na 50 lat z okładem, a około 10 rano było już 25 stopni na plusie).
Hall hotelu "Beta" (Izmajłowo) - zatrzymaliśmy się tutaj w dn. 18-21 sierpnia (wieczór-rano). Polecam!!!
Nasz pokój w Moskwie (nr 1421) - bardzo fajny.
Korytarz w hotelu. Jeden z najlepszych! (stan na 20.08.13)
Koło 13.00 poszliśmy na Kreml - zdjęć ze środka nie mam, ale już sam wygląd zewnętrzny zachęca do odwiedzenia ;-).
Wieża Kremla.
Przeszliśmy się też przez park na Kremlu. Bardzo ładny zresztą.
Hit Kremla - największy dzwon na świecie (202 tony), z którego odłamał się kawałek (który waży 12 ton), odlany w 1735 roku, pękł 1,5 roku po odlaniu. Więcej o tym dzwonie znajdziecie na Wikipedii.
Wieża kremlowska - jeden z najładniejszych zabytków Moskwy.
Sobór (chyba Archangielski) - renesansowy (przebudowany w XVI w., wzniesiony w XIV w.)
Car kołokoł - największy dzwon na świecie (nigdy nie zadzwonił ;-/)
Ahoj, szczury lądowe! ;-) Po zwiedzeniu Kremla wsiedliśmy na statek (rejs po rzece Moskwie). Widok ze statku na Kreml.
Fontanny na rzece Moskwie - piękny widok!
Ostatnie zdjęcie z Rosji - Cerkiew Chrystusa Zbawiciela widziana ze statku.
Następnego dnia, w środę 21 sierpnia, wyjechaliśmy z największego miasta Europy na Białoruś (do Baranowicz). O tym już niedługo (choć nie przeżyliśmy większych przygód) - w każdym razie 22 sierpnia o 23.30 byliśmy już w domu!!!
S.
0 komentarze:
Prześlij komentarz