Ale 31 października ubiegłego roku wylądowałem na dworcu w Zakopanem o 14 (!!!). Tym sposobem jakiekolwiek dalsze wycieczki siłą rzeczy odpadały, a chciałem iść w jakieś nowe miejsce. Cel wybrał się sam - Nosal od strony Doliny Olczyskiej (bo od Kuźnic już na nim byłem).
INFORMACJE PRAKTYCZNE
Czas przejścia: 2 godziny (bez odpoczynków)
Trudności: żadne
Ocena trudności: 1 / 7
Przebieg trasy: Jaszczurówka - Polana Olczyska - Nosal - Kuźnicka Polana - (Zakopane)
Najwyższy punkt: Nosal 1 206 m n.p.m.
Długość: ok. 6 km
JASZCZURÓWKA - POLANA OLCZYSKA (45 min)
Zaczynamy w Jaszczurówce (894 m n.p.m.). Dojeżdża się tam busem z centrum (jeżdżą dosłownie co chwilę - trzeba jechać w stronę Palenicy Białczańskiej / Cyrhli), bilet kosztuje ok. 3 zł, przystanek na żądanie. Można też dojechać samochodem (jest bezpłatny parking), ale nie polecam - bo parking mieści parę samochodów na krzyż i jakieś tam ryzyko, że się nie zmieścimy, zawsze jest. Szlak zaczyna się oczywiście bramką TPN-u - ale haracz biorą tylko od 1 kwietnia do 30 września (w godzinach 7.00 - 15.00).
Zaraz za bramką zaczynamy już właściwą część wycieczki. Na początku jest dość wąsko, idziemy między Małym Kopieńcem i Nosalem (upraszczając: między dwoma zalesionymi pagórami) prawie po równym - trochę jak w Kościeliskiej. Nie ma za bardzo na czym zawiesić oka, ale takie podejście trwa może 20 minut.
Potem jest już trochę więcej przestrzeni - no i odsłaniają się widoki, między innymi na Skupniów Upłaz, którym dość często idę do Murowańca. [szału nie ma :-D ] W dalszym ciągu bez trudności, trochę pod górę. Po kolejnych 15-20 minutach wchodzimy do lasu - i dochodzimy na rozdroże szlaków (jeśli się szybko idzie, to w skrajnym przypadku można nawet przeoczyć). Zielony szlak biegnie dalej prosto na Kopieniec, a my skręcamy w prawo - na żółty w kierunku Nosalowej Przełęczy. Jesteśmy na Polanie Olczyskiej - 1 037 m n.p.m.
POLANA OLCZYSKA - NOSAL (45 min)
Jesteśmy na Polanie Olczyskiej (z ciekawszych rzeczy: kilka szałasów, na wiosnę dodatkowo krokusy), po lewej ręce mamy wywierzysko. Teraz już nieco solidniejsze podejście żółtym szlakiem - ale tylko w porównaniu z tym, co było do tej pory. Bo tak naprawdę jest dość spacerowo, idzie się lekko pofalowanym, dość przyjemnym szlakiem wśród wiatrołomów (z widokami na Gubałówkę i spółkę), a różnica wysokości do Nosalowej Przełęczy wynosi całe 66 metrów - więc raczej nie powinna nikogo wykończyć :-D
Na przełęczy szlak znowu zmienia kolor na zielony. Zostało wejście na szczyt Nosala (1 206 m n.p.m.) - to właściwie schody, po drodze jest tylko jedna łatwa skałka - ale nie powinno być raczej kłopotu z jej pokonaniem. Po 15 - 20 minutach podejścia (chyba najbardziej stromy odcinek w czasie całej tej wycieczki) meldujemy się na wierzchołku.
(alternatywna wersja: zamiast wejścia na Nosal można iść w kierunku Kuźnic i skręcić na niebieski szlak przez Boczań - w kierunku Hali Gąsienicowej. To trochę dłuższa wycieczka /łącznie ok. 5 h/, ale też nie należy do trudnych. Da się iść też np. na Kalatówki)
NOSAL - KUŹNICKA POLANA (30 min)
Nosal to jedno z najlepszych miejsc widokowych w czasie całej tej wycieczki. Głównie dlatego, że jest najwyższy na całej trasie. Ale panorama z niego, zwłaszcza jak na górę o takiej wysokości (i tak łatwo osiągalną, z Kuźnic idzie się tu tylko 40 minut). Możemy oglądać z niego m.in. okolice HG, Kalatówki, widać też Giewont i Suche Czuby - nawet gdzieś tam daje się dostrzec Kopa Kondracka.
Z Nosala zejście w dalszym ciągu zielonym szlakiem. Na początku idziemy czymś w rodzaju grzbietu, a potem kilka zakrętów w lesie (ścieżka ostro zaiwania w dół) i jesteśmy już przy budce z biletami. Pozostało tylko przejść potok i po 200 metrach osiągamy Kuźnicką Polanę. Stąd możemy albo iść na busa (hotel Murowanica / Rondo Kuźnickie - w prawo. Do ronda dojdziemy w 10 minut), albo do Kuźnic (w lewo). Koszt busa w granicach 3 zł.
Dolina Olczyska połączona z Nosalem to dobry szlak na rozgrzewkę (nawet w czasie ceperskiego wypadu do Zakopca) - położony prawie w samym mieście, krótki i zajmujący zaledwie około 2 godzin (w porywach do 3 - w stylu bardzo lajtowym). Pierwsze godziny po przyjeździe, jakieś popołudnie albo zimowy dzień - wtedy taka wycieczka jest idealna! :-D
Może zainteresować Cię też:
Tatry - najwyższe góry w Polsce, przez dość długi czas rzadko były moim celem podróżniczym. Teraz podoba mi się tam w zasadzie tak bardzo, jak w różnych innych górach - zajrzyj tutaj, żeby zobaczyć moje tatrzańskie artykuły. A jeśli chcesz dowiadywać się o tym, co u mnie i o moich podróżach na bieżąco, dołącz do grona czytelników na Facebooku! (fb.com/zamiedzaidalej)
Dolina Olczyska i wejście na Nosal to moje miejsca z dzieciństwa Jako dziecko byłam tam wiele razy. To właśnie dobra opcja to dla rodzin z dziećmi. Nie ma tam wielkich trudności czy odległości, a i tak jest pięknie.
OdpowiedzUsuńja niestety nie miałem tak fajnie - i pierwszy raz pojechałem, mając prawie 15 lat. Generalnie rzecz biorąc, Olczyska i okolice są dość przyjazne właściwie dla każdego
UsuńPiękne są nasze polskie góry. I ciekawy na początek wyjazdu w nie ten szlak. Dzięki za inspirację.
OdpowiedzUsuńpolecam się :-D
UsuńNo to czekam, aż się wybiorę na ten szlak! Fajna przestrzeń!
OdpowiedzUsuńpotwierdzam, bardzo fajne miejsce!
Usuń